Staś, 4 lata
Kraków
3 listopada 2015

Witam,

jestem mama 4 letniego Stasia. Staś rozpoczął chodzić do “Pani Logopedy” (tak Staś słodko mówi) rok temu we wrześniu.
Moje ruchliwe dziecko nie mogące się skupić, mało mówiące zaczęło ćwiczyć.
Wymagająca, konkretna Pani która pomogła mi i Stasiowi iść krok po kroku do przodu.
Uspokajała ale nie oszczędzała słów prawdy…

Nadszedł dzień podjęcia decyzji o terapii Tomatisa. Tysiąc myśli:
“Czy to terapia dla niego?”
Tyle pieniędzy…
Ale dla dziecka zrobi się wszystko…
Czy przyniesie efekt którego chcemy?
Decyzja podjęta 🙂
Dla nas duże wyzwanie dojazdy, późna pora, ale przetrwaliśmy.

Efekt? super. Staś słyszy piosenkę w radiu, szczęście moje duże. Hmmm duże??? Ogromne…..
Zaczyna mówić pojedyncze słowa potem już zdania. Później długa przerwa i wracamy we wrześniu – inny Staś. Teraz widać efekty terapii.

Nadal chodzimy do naszej Pani Logopedy z którą Staś uwielbia pracować. Skupia się, a ja potrafię z nim ćwiczyć i wiem że moje dziecko będzie dobrze przygotowane do szkoły….

Ania

Michał, 17 lat
Kokotów
11 kwietnia 2014

Przed terapią metodą Tomatisa mówiłem szybko i momentami niezrozumiale. Zdarzało się, że rozmówca prosił, abym jeszcze raz powtórzył swoją wypowiedź. Takie sytuacje były dla mnie trochę denerwujące. Czułem się źle i niezręcznie kiedy ktoś mnie nie zrozumiał i musiałem powtarzać zdanie jeszcze raz.
Metoda Tomatisa dodała mi większej pewności siebie. Rozmowy prowadzę spokojnie, kontrolując swoje słowa. Kiedy ktoś coś do mnie mówi skupiam swoją uwagę na jego wypowiedzi. Ponadto mogę powiedzieć, że ta metoda pomogła mi również w życiu szkolnym. Podczas odpowiedzi ustnej (np. z języka polskiego) odpowiadam swobodnie i poprawnie – co zauważył sam Nauczyciel.

Michał

Syn rozpoczął terapię Tomatisa we wrześniu 2013 r. Zdecydowaliśmy się na tą metodę aby pomóc synowi. Miał trudności z koncentracją uwagi, momentami z nadmierną ruchliwością, a przede wszystkim z płynnym wypowiadaniem się. Ta ostatnia ”dolegliwość” utrudniała mu życie w szkole na zajęciach czy też we wszelkich kontaktach społecznych. Po upływie pewnego okresu czasu mogę powiedzieć, że terapia pozytywnie wpłynęła na syna. Poprawiła się jego koncentracja i zdolność komunikacyjna. Syn jest bardziej towarzyski, chętniej zabiera głos w większym gronie, stał się pewny siebie, bardziej kreatywny. Zajęcia indywidualne z panią Beatą przyczyniają się do tego, że coraz lepiej wykorzystuje swój potencjał.

Mama Michała

Kokotów, 11.04.2014 r.

Szymon, 16 lat
Wadowice
16 marca 2014

Do gabinetu Pani Beaty trafiłam z synem Szymonem w 2013 roku mającym 16 lat, dzięki siostrze, która również korzystała z pomocy Pani Beaty.

Szymon przed zaproponowaniem przez Panią Beatę terapii Tomatisa, był zamknięty sobie,małomówny, denerwujący się przy podejmowaniu każdej decyzji, z problemami w szkole jak zapamiętywanie, pisanie, wypowiadanie się.
Przez cały okres terapii wspieraliśmy go, dużo rozmawialiśmy. Po tym czasie mogę powiedzieć, że terapia to był dobry wybór, syn stał się pewny siebie, weselszy, odważniejszy, w szkole radzi sobie lepiej, szybciej zapamiętuje materiał, więcej czasu poświęca na naukę.

Mama.

Jadąc do Pani Beaty byłem nastawiony negatywnie, bałem się. Nawet pierwsze godziny terapii wymagały ode mnie dużo wysiłku, skupienia się, czułem się zmęczony nie chciałem nawet już jeździć.
Dopiero po części terapii Tomatisa widziałem u siebie efekty, a teraz mogę powiedzieć, że mi pomogła. Stałem się odważniejszy, bardziej otwarty, lepiej zapamiętuje wiele rzeczy i nie mam problemów z wypowiadaniem się. Indywidualne zajęcia też dają widoczne dla mnie samego efekty, nie żałuję, że zacząłem pracę z Panią Beatą.

Szymon

Wadowice, 16.03.2014 r.